Forum ACLomza

graboś

Witam.
Przymierzam się do zakupu opon na zimę,no i wiadomo,problem zawsze ten sam: niedobór waluty Smile

W związku z tym mam do wyboru: albo markowe opony używane,albo nowe bieżnikowane.Tylko jak to jest z tymi "nalewkami"? Szukam kogoś kto miał z takimi zimówkami do czynienia i mógłby co nieco powiedzieć,czy dobrze się to "chwyta" śniegu,jak z hamowaniem,aquaplaningiem.Fachowa literarura podkreśla co prawda zdecydowaną wyższość opon markowych,no ale z drugiej strony takie nowe bieżnikowane można kupić naprawdę tanio.Co byście wybrali na moim miejscu?
Z góry dzięki za wszelkie opinie i spostrzeżenia

JaSTRZaB

ja bym kupil uzywane w dosc przyzwoitym stanie....nalewki to pic na wode

Kamil

Popieram... używane markowe

batarki

Jest pewna firma, która robi opony nalewki do sportu i zimówki również (poszukam namiary)
Napisz jakiej firmy nalewki znalazłeś i za ile

EDIT:
[link widoczny dla zalogowanych]

graboś

Ale czy jeździliście zarówno ta jednych jak i drugich oponach,czy po prostu bez żadnego punktu odniesienia powielacie zasłyszane opinie i schematy? Bo ja naprawdę chcę usłyszeć parę zdań od kogoś kto ma z tym jakieś doświadczenia,a ponadto mógłby swoje spostrzeżenia i oczucia przybliżyć,chociażby w formie plusów i minusów w/w opon.
Dzięki

wawer

To ja dodam coś od siebie tylko to będzie dotyczyć opon w malcu.

Cztery lata temu zakupiłem nowiutkie zimówki .Podstawowa sprawa na co zwracaj uwagę to to, czy to są nalewki(naklejany bieżnik który się potem odkleja-stanowczo odradzam Twisted Evil

) czy opony regenerowane(cała opona jest przetapiana na nowo).Ja mam regenerowane i to będzie już ich 5 zima Very Happy

. Dla porównania napisze że kolega w malcu ma debice a ja na swoich nawet lepiej się trzymam niż on

batarki

Kamil

Kolega w mercedesie beczce mial zimówki nalewki i po paru wypadach na Fadom w celu poślizgania się na lodzie stwierdził dość znaczne zużycie opon... ja w swoim Cinquecento na dębicy nie miałem aż takich różnic, a bywałem tam częściej

zenuak

moj ojciec narzekal na nalewki ze w czasie duzych mrozow sa strasznie sliskie, i wtedy zakladal moje stere micheliny i mowil ze sa lepsze.tyle w czasie mrozow, bo na snieg lepsze byly oczywiscie bieznkowane(wiekszy bieznik)
nie slyszalem natomiast aby bieznik sie odkleił....
na zime bede kupowal dwie 13 zimowki i tez sie zastanawiam...

JaSTRZaB

jak dobrze pamiętam to olo sie skarżył na odklejający sie bieżnik i słaba przyczepnośc podczas mrozow a po za tym myślę ze wiele tu zależy od firmy która te opony przywracała do życia

Chrostek

JaSTRZaB

najgorszych upalow niemogl przejezdzic bo raczej go tu juz niebylo no ale tego ze opon niezmienil to niewiedzialem :D

Chrostek

jego samochód został raczej w Polsce, a sytuacja miała chyba miejsce w zeszłe lato i w ostatnią zimę

jowan007

olo wrucil to teraz sie wypowie ta temat opon.A ze szybciej sie zuzywaja to i ja mogie stwierdzic

LuKaS

na zimowkach nalewkach jezdze od polowy zimy do teraz jak ktos zauwazyl moj samochod zostal w polsce nie polecam nalewek bo to bez roznicy za mocno ja rozgrzejesz i zaczynaja sie schody tak wiec palenie nalewek szybka jazda i piszczenie nie wskazane