Forum Forum ACLomza Strona Główna Forum ACLomza

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stożkowy filtr powietrza - wywód p. Chojnackiego

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum ACLomza Strona Główna -> Tuning
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Porez



Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łomża

PostWysłany: Wto 07;50, 23 Paź 2007    Temat postu:

zami napisał:
Skutek: piekny dzwiek silnika przy nie zmienionej pracy silnika i moze minimalne szybsze wkrecanie sie na obroty (ale to moze byc tylko moje odczucie).


"Moje spostrzeżenia dotyczą konsekwencji stosowania tych filtrów w kilkudziesięciu przypadkach na przestrzeni co najmniej 3 lat. Zauważyłem, że w około 80 % przypadków podstawową konsekwencją zastosowania filtra powietrza stożkowego jest wyraźne obniżenie maksymalnego momentu obrotowego silnika z jego przemieszczeniem w zakres zdecydowanie wyższych obrotów zbliżonych do maksymalnych. [b]Konsekwencją tego jest zmniejszenie elastyczności silnika czyli jego zdolności do przyspieszeń samochodu w niższym zakresie obrotów jednostki napędowej.

W dodatku okazało się, że silnik w zakresie obrotów mocy maksymalnej traci tę moc w granicach najczęściej około 10 %. Teoretycznie, gdyby miał możliwość uzyskania jeszcze wyższych obrotów, niekorzystny bilans mocy mógłby zostać zniwelowany. Tu jednak pojawia się problem w postaci limitera obrotów, które to zabezpieczenie montowane jest już we wszystkich praktycznie silnikach. Producenci samochodów zabezpieczają się przed takimi prędkościami obrotowymi silników, które powodują przyspieszone zużycie i grożą bardzo poważną i kosztowną awarią często kończącą się wyrzuceniem silnika na złom. A już nie znoszą takich awarii w okresie gwarancyjnym silnika. Próby obejścia tego problemu poprzez zmianę parametrów ogranicznika obrotów grożą wyżej opisanymi konsekwencjami. Kłania się tu osobny i bardzo poważny problem związany ze stosowaniem tzw. "chipów" i konsekwencji stosowania tego rodzaju rozwiązań w silnikach bez doładowania.

Żeby było śmieszniej, szczęśliwy nowo upieczony posiadacz filtra stożkowego, paradoksalnie, gorsze parametry odbiera jako lepsze. W czym zatem problem? Ano typowa reakcja jest następująca : "Jak na początku przyspieszam to jest trochę gorzej ale potem jak już osiągnę z 6000 obrotów to sprzęt dostaje takiego kopa, że hej". Zgadza się? Panowie - ten "kop" to ma mniejszą "parę" od seryjnego.[/b] Ponieważ silnik ma wyraźnie niższy maksymalny moment obrotowy w zakresie niższych obrotów ulegacie pozornemu wrażeniu, że jest lepiej w momencie gdy silnik "odnajdzie" ten moment przy bardzo wysokich obrotach. A tu za chwile mamy niedosyt, ponieważ producent w trosce o swój motorek ograniczył nam tę zabawę tym nieszczęsnym limiterem obrotów. Chcąc nie chcąc, by tak oczekiwaną dynamikę trzymać w granicach przyzwoitości rąbiemy silnik permanentnie w zakresie maksymalnych obrotów. Konsumpcji paliwa to nam nie zmniejszy a zużycie silnika zdecydowanie przyspieszy i potęguje hałas związany z tak zwanymi "szmerami ssania".

Podstawową przyczyną tego stanu rzeczy jest po pierwsze temperatura powietrza dostającego się do silnika. Jest ona znacznie wyższa niż przy konwencjonalnym rozwiązaniu. Gorące powietrze ma mniejszą gęstość od zimnego, co w konsekwencji prowadzi do mniejszej sprawności napełniania komory spalania i mniejszej mocy. Wyraźnie widać tę zależność przy analizie wzoru na moc silnika. To o czym piszę do "delta T". Niestety niczym nie osłonięty filtr powietrza umieszczony z reguły bezpośrednio na wlocie powietrza przy kolektorze jest ogrzewany wielką ilością gorącego powietrza podgrzanego przez elementy silnika. Zjawisko takie jest szczególnie zauważalne podczas powolnej jazdy i częstych postojów tak charakterystycznych podczas używania samochodu w ruchu miejskim.

Kolejna przyczyna wynika z tego, że skrócona jest długość układu ssącego biorąc za bazę rozwiązanie seryjne z obudową filtra umieszczoną często w znacznym oddaleniu od kolektora ssącego. Zjawiska falowe powstające podczas dostawania się powietrza do kolektora ssącego mogą działać pozytywnie lub negatywnie na sprawność silnika. Często dochodzi do takich sytuacji, po zdjęciu obudowy filtra okazuje się, że w zakresie obrotów silnika między 2500 a 4500 RPM mieszanka paliwowo powietrzna zaczyna tworzyć się tuż przed wlotem powietrza do kolektora ssącego, przyczyniając się do radykalnego zmniejszenia sprawności napełniania cylindrów. W miarę wzrastania obrotów silnika mieszanka "wraca" na przypisane jej miejsce w środku kolektora ssącego a moment i moc zaczynają wzrastać. Wysoka temperatura w obrębie komory spalania i wysokie prędkości obrotowe silnika powodują zmniejszenie trwałości pierścieni tłokowych i szybsze zużywanie się prowadnic zaworowych oraz uszczelniaczy trzonków zaworowych. Konsekwencją jest zwiększone zużycie oleju silnikowego i mniejsza sprawność silnika.

Poza tym okazało się, że nie zawsze filtr stożkowy potrafi zapewnić wymaganą czystość powietrza dostającego się do silnika. W ubiegłym roku w paru przypadkach, w silnikach z zamontowanym filtrem stożkowym bezpośrednio na kolektorze ssącym, po przebiegu rzędu 30.000 km. trzeba było wymieniać pierścienie tłokowe z powodu nadmiernego zużycia. Po demontażu filtra w kolektorze ssącym stwierdzono "odłożoną" warstwę zanieczyszczeń w postaci dużej ilości bardzo drobnego pyłku przylepionego do wewnętrznej powierzchni kolektora ssącego. Wydaje mi się, że główną przyczyną tego problemu mogą być drgania filtra powietrza tak zamontowanego, które są wynikiem wibracji silnika.

Okazuje się jednak, że w niektórych samochodach zamontowany filtr stożkowy ewidentnie przyczynia się do zwiększenia mocy i momentu.

Takie pozytywne doświadczenie mieliśmy z samochodami : Opel Kadett 2,0 GSI 8V, Renault Clio 1,8, Toyota Celica 2,0 16V i kilkoma innymi typami samochodów.

Klasycznym przypadkiem negatywnego działania założenia filtra stożkowego bezpośrednio na kolektor ssący a w zasadzie na wlot wtrysku jest CC i SC. 900 i 1100.

We wszystkich stwierdzonych pozytywnych przypadkach filtr stożkowy nie był zamocowany bezpośrednio na kolektorze ssącym a w dużym oddaleniu od niego z zastosowaniem odpowiedniego przewodu elastycznego łączącego filtr z kolektorem. W dodatku filtr zamontowany był w części komory silnikowej gdzie jest faktycznie stosunkowo zimne powietrze, czyli maksymalnie blisko przodu samochodu i maksymalnie nisko oraz jak najdalej kolektora wydechowego jeśli znajduje się z przodu silnika.

Trzeba pamiętać, że takie filtry stosowane są z powodzeniem w silnikach przygotowanych do prawdziwego sportu czy wyczynu. Tylko, że w takich silnikach, szczególnie o małej pojemności skokowej, prędkości obrotowe są rzędu 10.000 RPM. Poza tym przełożenia skrzyni biegów gwarantują utrzymanie silnika w bardzo wąskim zakresie obrotów w którym osiągane są stosowne parametry mocy czy momentu.

Wniosek. Nie podchodźmy bezkrytycznie do różnych rozwiązań ulegając magii i sile sugestii reklamy. Dokonajmy pomiarów trakcyjnych samochodu przed taką zmianą. Najlepiej w porównywalnych warunkach rozpędźmy samochód na IV biegu od prędkości 80 do 120 km/h i zmierzmy czas przed i po zabawie z filtrem. Możemy to również zrobić rozpędzając auto na dystansie 400 m. lub 1000 m. od prędkości początkowej "0". W tym przypadku błąd może być dość znaczny jeśli nie opanowaliśmy sztuki porównywalnego wielokrotnie ruszania z miejsca. Starajmy się filtr umieścić w naprawdę chłodnym miejscu komory silnikowej owiewanym intensywnie przez chłodne powietrze. Izolujmy cieplnie przewód łączący filtr z kolektorem ssącym najskuteczniej jak tylko potrafimy.
Powodzenia!
Jacek Chojnacki "


znalazłem takie mądrości na temat stożków...
czy ktoś mądry/mądrzejszy ode mnie mógłby się do tego ustosunkować Question
sorry za śmieciowanie w temacie, ale może przyda się paru osobom
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
666
Gość





PostWysłany: Wto 08;08, 23 Paź 2007    Temat postu:

z tego co przeczytalem stozek zaniza moc przez cieple powietrze, i zwieksza gora, cos jak ostry walek czy krotszy dolot. ale jezeli jest odgrodzony to mocy nie zaniza, a zami ma wlasnie odgrodzony. teoretycznie wychodzi na to, ze wydluzajac dolot majac seryjny rozrzad i dobrze odgradzajac stozek, mozna cos zyskac. tylko trzeba sie najpierw doliczyc ile faktycznie ten dolot ma miec :P i tu jest problem..

ja mam zamiar u siebie zalozyc stozek i ostry walek. nie dlatego ze chce stozek, tylko bede zmuszony. a ostry walek po to, zeby silnik wyzej krecic. kto co lubi, do mnie zywotnosc nie przemawia, skoro silnik mozna wyrwac za 400 zl, a konstrukcja jest prosta jak psia kupa :D
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zenuak



Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: xxx

PostWysłany: Wto 08;11, 23 Paź 2007    Temat postu:

zaraz zaraz ale w MONSTER GARAGE to nie bylo robione wiec czemu uzywasz naszej nazwy hehehhe :-p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Porez



Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łomża

PostWysłany: Wto 08;43, 23 Paź 2007    Temat postu:

zenuak napisał:
zaraz zaraz ale w MONSTER GARAGE to nie bylo robione wiec czemu uzywasz naszej nazwy hehehhe :-p

hehe to dobre Razz
a Wy chłopaki przypadkiem też nazwy nie podwędziliście Question
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SiAr



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża

PostWysłany: Pon 13;30, 17 Gru 2007    Temat postu:

Na stożku faktycznie moja Vectra jest mniej elastyczna i trzeba ją wyżej kręcić :/ Inna sprawa, że na zimę stożek mam zamontowany byle jak, czyli leży sobie nie osłonięty w dolnej części puchy powietrza.
Natomiast ten tekst o szybszym zużywaniu się silnika ze stożkiem dał mi trochę do myślenia i teraz rozważam powrót do seryjnego filtra powietrza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzejekR



Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża/Białystok

PostWysłany: Pon 16;51, 17 Gru 2007    Temat postu:

sotzek faktycznie powoduje wieksze zniszczenie silnika ale jak sie kupi dobrej firmu ogranicza sie to

a zmiany z zakresie obrotów zalezą od sposobu zamontowania sotozka ja miałem okazje to sprawdzic jak co jakis czas zmineiałem długosc dolotu w hani Cool fakt ze przy byle jakim zamontowaniu i krótkim dolocie auto bardizej sie zamula i jedyne co to burczenia na dłuzszym jest inaczej.....

co do wypowiedzi pana chojnackiego czasem trzeba je brac z dystansem człowiek starej daty duzo wie ale czasem sie myli pamietam kiedys czytałem artykuł na temat wycinania katalizatorów a potem na PB chłopaki zrobili test na chamowni i to co pan Chojnacki mówił okazało sie nieprawda fakt on mówił ogólnie a test był na hondzie robiony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum ACLomza Strona Główna -> Tuning Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin